Większość z nas lubi zrobić sobie w pracy krótką przerwę – na kawę, drugie śniadanie lub po prostu porządne przeciągnięcie się i chwilę rozmowy z kolegą. Teoretycznie wiemy, że jakaś przerwa nam się należy, ale rzadko potrafimy wskazać konkrety. Dowiedz się, do jakich przerw w pracy masz prawo i czy pracodawca może ich zabronić.
Do jakich przerw w pracy ma prawo pracownik?
Do przerwy w pracy uprawnieni są pracownicy etatowi oraz stażyści. W przypadku zleceniobiorców czy wykonawców umowy o dzieło, przepisy nie gwarantują im takiej możliwości – wszystko zależy od pracodawcy.
Na etacie masz prawo do odbycia trwającej nie krócej niż 15 minut przerwy wliczanej w czas pracy, jeśli twój dobowy czas pracy wynosi co najmniej 6 godzin. Ustawodawca nie precyzuje górnej granicy przerwy – w tym zakresie decyzja należy do pracodawcy. Co ważne, ten sam zapis dotyczy również osób pracujących 8, 10 czy 12 godzin na dobę. Jeśli więc nawet spędzasz w firmie pół doby, zgodnie z prawem twój przełożony może wymagać, żebyś zadowolił się kwadransem odpoczynku.
Polskie prawo nie przewiduje dodatkowych przerw np. na posiłek. Pracodawca może, ale nie musi, zgodzić się na to, by czas potrzebny na zjedzenie obiadu był wliczany do twojego czasu pracy. Część firm stosuje inny system: przerwa trwa pół godziny, ale oznacza to konieczność spędzenia w pracy 15 minut dłużej. Jeśli natomiast szef pozwala wyłącznie na półgodzinną przerwę, którą w całości należy odpracować – łamie prawo.
Przerwy nie można przełożyć na początek lub koniec dniówki – przyjść 15 minut później lub wyjść tyleż wcześniej. Pracodawca może także z góry ustalić godzinę przerwy, wspólną dla wszystkich pracowników czy dla działu.
Jeśli pracujesz nieustannie przy komputerze, przysługuje ci dodatkowo 5 minut przerwy po każdej przepracowanej godzinie obsługi monitora. Nie ma możliwości łączenia tych przerw w jedną dłuższą – byłoby to sprzeczne z zasadami BHP.
Dodatkowo matce przysługuje przerwa na karmienie dziecka. W pełnym wymiarze godzin są to właściwie dwie przerwy po 30 minut, które można połączyć w jedną (także po to, by wyjść wcześniej).
Osoby niepełnosprawne mogą natomiast skorzystać nie z jednej, a z dwóch 15-minutowych przerw.
Żadnej z przewidzianych w Prawie Pracy przerw pracodawca nie może zabronić. Jeśli próbuje to robić, powinieneś zasięgnąć porady w PIP.
Dlaczego przerwa w pracy jest istotna?
Przerwa w pracy wynika z zasad BHP: przepracowanie prowadzi do spadku koncentracji, czasowego upośledzenia zdolności poznawczych i wydłużenia czasu reakcji. Zmęczony pracownik jest mniej efektywny, ale przede wszystkim bardziej podatny na wypadki.
Dodatkowo przebywanie w wymuszonej pozycji prowadzi do szeregu długotrwałych konsekwencji zdrowotnych. Chwila odpoczynku przyda się plecom, oczom czy stopom a zregenerowany pracownik da z siebie więcej.
Biała lista pracodawców
Większość pracodawców nie odlicza skrupulatnie 15 minut. Są to ci przełożeni, którzy zdają sobie sprawę, jak silną motywacją jest możliwość zaczerpnięcia oddechu i zintegrowania się z kolegami. Rozsądny menadżer wie, że bardziej opłaca mu się, gdy ludzie pracują efektywnie przez 6 godzin, niż gdy przez całą dniówkę robią co mogą, by wysilić się jak najmniej.
Szukasz w Limanowej i okolicy sensownego pracodawcy, który skupia się na istotnych aspektach pracy, a nie stoi nad pracownikami z zegarkiem? Wejdź na GoWork.pl – poza aktualnymi ofertami znajdziesz tutaj również sekcję z opiniami, gdzie możesz zapytać o skrupulatność potencjalnego pracodawcy w wyliczaniu czasu pracy oraz poznać opinie o firmie, publikowane przez samych pracowników – masz więc dane z pierwszej ręki.